Zabijał, bo chciał zabijać. Potrzeba odbierania życia była częścią jego natury - tak oczywistą i niezbędną, jak sen, jedzenie, seks... Potrzebą gwałtowną, silną i konsekwentnie zaspokajaną - głuchą na nieśmiałe podszepty sumienia. W "Innej duszy" Orbitowski przedstawia własną wersję wydarzeń, które w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku wstrząsnęły mieszkańcami Bydgoszczy. Znakomicie odmalowuje kakofonię barw, stylów i dźwięków, składającą się na rzeczywistość klasy średniej w okresie transformacji. Opisuje idealne warunki hodowli młodego drapieżnika, który przycupnąwszy cichutko w klapkach Kubota, między meblościanką a tapczanem, niespiesznie osiągał swą dojrzałość i pełnię mocy.

GGU

Witryna wykorzystuje w celach statystycznych pliki cookies. Dalsze korzystanie z serwisu oznacza akceptację zapisu/odczytu tych plików, zgodnie z indywidualną konfiguracją używanej przeglądarki.

;